by być ludzkość lepi bałwana wtyka w śnieg marchewkę
by być ludzkość dochodzi do wniosku i zawraca
złe wspomnienia są cięższe niż dobre najgłębiej nie toną
nic się odbija w światłach wieżowca
by być ludzkość lepi bałwana wtyka w śnieg marchewkę
by być ludzkość dochodzi do wniosku i zawraca
złe wspomnienia są cięższe niż dobre najgłębiej nie toną
nic się odbija w światłach wieżowca